Kupiłam ostatnio 2 książki :) :
1. "Relikwia" Marcin Pilis
Kiedy ksiądz
Augustyn ogłasza wiadomość o odkryciu relikwii, wiadomo, że nic już nie
będzie takie jak dotąd… Czy tajemnicze znalezisko w podziemiach kościoła
może mieć nadprzyrodzoną moc? Czy to rzeczywiście cud? A może zwykłe
oszustwo, na którym ksiądz chce zbić kapitał? Jak zareaguje Kościół?
Wciągająca i zaskakująca fabuła skłania do pytań o rolę wiary, o sens i głębię powołania kapłana, narażonego na pokusy współczesnego świata i trapionego wątpliwościami. Czy celibat to droga do świętości, czy okrutna próba charakteru, z góry skazana na klęskę? Jest w tej książce analiza samotności i wyrzeczenia, ale i obraz bezmyślnego egoizmu, cynicznych działań prowadzących do tragedii; skrajne uczucia pchają bohaterów w sidła niebezpiecznych związków i nieprzemyślanych decyzji.
W powieści Marcina Pilisa miłość splata się z grzechem, świętość kala zbrodnia, a postępki ludzi wyznacza kult próchniejących szczątków. „Relikwia” nie jest zwykłą historią o relacjach Kościoła z wiernymi, ale wnikliwą analizą ludzkich namiętności i stanów ducha społeczności zasklepionej w schematyzmie rytuału liturgii i dnia codziennego. Pozornie wszystko jest w najlepszym porządku: wiara i religia idą w parze, życie duchowe oddziela od prozaicznej rzeczywistości wyraźna granica, ale pod cienką warstwą poprawności kryje się nienawiść i obłuda.
Wciągająca i zaskakująca fabuła skłania do pytań o rolę wiary, o sens i głębię powołania kapłana, narażonego na pokusy współczesnego świata i trapionego wątpliwościami. Czy celibat to droga do świętości, czy okrutna próba charakteru, z góry skazana na klęskę? Jest w tej książce analiza samotności i wyrzeczenia, ale i obraz bezmyślnego egoizmu, cynicznych działań prowadzących do tragedii; skrajne uczucia pchają bohaterów w sidła niebezpiecznych związków i nieprzemyślanych decyzji.
W powieści Marcina Pilisa miłość splata się z grzechem, świętość kala zbrodnia, a postępki ludzi wyznacza kult próchniejących szczątków. „Relikwia” nie jest zwykłą historią o relacjach Kościoła z wiernymi, ale wnikliwą analizą ludzkich namiętności i stanów ducha społeczności zasklepionej w schematyzmie rytuału liturgii i dnia codziennego. Pozornie wszystko jest w najlepszym porządku: wiara i religia idą w parze, życie duchowe oddziela od prozaicznej rzeczywistości wyraźna granica, ale pod cienką warstwą poprawności kryje się nienawiść i obłuda.
Początek książki wydawał mi się bardzo nudny, nie mogłam się przełamać żeby ją skończyć ale zrobiłam to... Książka ta zaskoczyła mnie... autor w bardzo mocno ukazał problemy księży z którymi oni i społeczeństwo boryka się w codziennym życiu. Książka tak mnie pochłonęła że przeczytałam ją w kilka dni więc gorąco ją polecam bo autor tej książki napisał ją w taki sposób że nie można o niej zapomnieć i która pokazuje, kim naprawdę jesteśmy, a kim nie powinniśmy być.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz