Gorąco zapraszam na moje pierwsze Urodzinowe Candy...
Choć nie mam długiego stażu blogowego to jednak postanowiłam je zorganizować :)
A jaki był powód?
Równo za miesiąc czyli 17 marca wdłg. prawa wkraczam w świat dorosłości.
Myślę, że warto uczcić ten dzień dzień obdarowując was kilkoma słodkościami :)
Aby je zdobyć trzeba spełnić kilka warunków:
1. Wstawić podlinkowany banerek z moim Candy na pasku bocznym swojego bloga.
2. Dodać mojego bloga do obserwowanych.
3. Napisać komentarz pod Candy wyrażający chęć udziału w zabawie, osoby nie posiadające bloga proszone są także o podanie adresu e-mail.
4. Zgłoszenia trwają do 17 marca, losowanie odbędzie się do 2 dni.
* wysyłka tylko na terenie Polski
* wysyłka tylko na terenie Polski
Niespodzianka!
Jest możliwość zgarnięcia nagrody niespodzianki. Nagroda ta będzie wylosowana wśród osób które w komentarzu napiszą jak świętowały swoje 18-ste urodziny. Nagrodzona zostanie najciekawsza odpowiedź. Zapraszam bo niespodzianka będzie tego warta :)
Zgłaszam się do zabawy :) Moje wspomnienia z 18-nastki kiedy to było . Urodziny obchodze w lipcu , wiec było bardzo ciepło . Imprezka odbyła sie w otoczeniu pomidorów, ogórków czyli na działce,ale było bardzo sympatycznie :)
OdpowiedzUsuńZ 18 wśród pomidorów się jeszcze nie spotkałam, ale musiało być bardzo wesoło :)
UsuńTworzysz piękne rzeczy a medaliony bardzo mnie urzekły. Staje w kolejde
OdpowiedzUsuńdziob81@poczta.fm
Jakie cudowne nagrody, oczywiście zgłaszam się :D
OdpowiedzUsuńNiestety osiemnastych urodzin jeszcze nie miałam, więc na ten temat za wiele nie mogę powiedzieć ;p
Ale jestem pewna że będą niezapomniane :)
UsuńZapisuje się i ja :)
OdpowiedzUsuńobserwuje jako Rayla
email: rayla1986@gmail.com
bannerek dałam na http://koralikowy-kacik.blogspot.com/
Zapisuje się i dzięki za wizytę na moim blogu. zapraszam Cię do mojego grona google obserwatorów. Gosia z homefocuss.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
zgłaszam się z wielką chęcią :) http://pastelowy-imbryczek.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńco do 18 urodzin... dostałam tego dnia najbardziej niesamowity prezent, coś co brzmi zbyt... banalnie romantycznie jak na życie, i gdyby nie zdjęcia które mam nigdy bym chyba nie uwierzyła że to nie był sen. ;) Mianowicie: rano tego dnia chłopak zawiózł mnie do szkoły, prawie jak każdego dnia. W trakcie jazdy oznajmił mi że kupił... bilety do Paryża! Byłam w takim szoku że nie wiedziałam co powiedzieć, tylko piszczałam i prawie oderwałam go z radości od kierownicy. ;) 2 tygodnie później polecieliśmy do stolicy miłości, gdzie spędziłam najpiękniejsze chwile w życiu - pierwsze "kocham Cię" usłyszałam od niego w nocy, na szczycie wieży Eiffla, a dookoła nas rozlewał się rozświetlony Paryż... Jak o tym piszę to mam wrażenie że nikt w to nie uwierzy, sama mam z tym problem ;) Po prostu bajka! :) Od tego wyjazdu minął prawie rok, a dalej mam motylki w brzuchu jak wspominam tą magiczną chwilę...
Niesamowita historia aż łezka zakręciła mi sie w oku hihi... Zawsze chciałam odwiedzić to piękne miejsce, mam nadzieję, że też będę mogła zobaczyć Paryż z najwyższego punktu w tym mieście :) Życzę Ci aby te motylki towarzyszyły w Twoim życiu jak najdłużej :)
UsuńBardzo Ci dziękuję i życzę tego samego - bo mieć obok siebie ukochaną osobę to najważniejsze :))
UsuńZajrzałam do Ciebie i zostaję, no i oczywiście zgłaszam się po te śliczne cudeńka!
OdpowiedzUsuńhttp://www.ep-mojswiat.blogspot.com
Moją 18-tkę miałam no już kilka ładnych lat temu ale miło wspominam tę urodzinową imprezę;)Zorganizowałam w domu "małą" uroczystość dla znajomych i przyjaciół z LO. Było głośno, miło i wesoło! Goście rozjechali się nad ranem i gdy w anielskim humorze zamykałam drzwi do domu wjechał na sygnale wóz strażacki! Myślałam, że to mi się śni! Wysiadł pan strażak poświecił mi latarką w oczy i zapytał gdzie ten pożar? A ja do niego wesolutka odpowiedziałam, że nic na ten temat nie wiem ale w kuchni mam niezły dym który muszę do rana sprzątnąć bo jak mama to zobaczy to dostanę szlaban!!!
Pan strażak się zdenerwował zapytał mnie o adres spojrzał na kolegów i pojechał :)
Tak miło wspominam swoją 18-tkę:)
No to musiałaś być bardzo zdziwiona widząc strażaka na swoim progu hihi :)
UsuńZgłaszam się i ja :)
OdpowiedzUsuńBanerek wisi na blogu: http://kamira90.blogspot.com
email : kamira1990@gmail.com :)
Widzę ,że dopiero zaczynasz zbierać obserwatorów :) z miłą chęcią się do nich wpisuję :) najcudowniejsze są kolczyki ^^
Tak dopiero zaczynam zbierać obserwatorów bo dopiero zaczynam zabawę z blogowaniem :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tu trafiłam, zgłaszam się! I życzę miłych urodzin, ale wiesz, ciesz się póki możesz nie-dorosłością. Potem już tylko wszyscy będą wymagać, i argumentować, że przecież już DOROSŁA jesteś! :D
OdpowiedzUsuńBaner na blogu: iwett.blogspot.com
A co do mojej 18, to spędziłam w kameralnym gronie kilku przyjaciół. Po alkoholu zaczęło nam lekko uderzać do głów i zaczęliśmy tańczyć do jakichś góralskich piosenek, przez co mam całą masę BAAARDZO interesujących zdjęć :D
OdpowiedzUsuńOd chłopaka dostała kosz z 18 różami... Zachowałam go na pamiątkę :)
To zapewne gdy ogladasz zdjęcia uśmiech od razu pojawia się na Twojej twarzy hihi :) Wspomnienia są najważniejsze :)
Usuńbiore udział :)moja 18 wspominam z sentymentem ,jako ze pochodze z malej miescowosci ,a dokladniej wioski ,otaczajace mnie okolicznosci przyrody sprawily ze uczcilam swoje 18 urodziny na łonie natury organizujac ogniisko dla przyjaciol i rodziny ,swietna zabawa byla wspominam do tej pory :)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się:)
OdpowiedzUsuńDodałam baner na fraglesik.blogspot.com i obserwuję:)
zgłaszam sie i ja. Starałam się przypomnieć sobie jak to było z moją osiemnastką, wydaje mi się, że to przy tej okazji poszliśmy z moim ówczesnym chłopakiem w góry i z Nosala mieliśmy oglądać zachód słońca. Niestety chmury były, słońca nie widać, błoto wszędzie, bo to wczesny kwiecień, zimno, gdzieniegdzie snieg, oj nie byłam wtedy zachwycona.
OdpowiedzUsuńAle jednak wspomnienia zostały, może nie za fajne ale zapewne na samą myśl uśmiech pojawia się na twarzy :)
Usuńzgłaszam się:)
OdpowiedzUsuńbernadetaaa@interia.pl
Ipreza była przednia :) najpierw alkohol i 100 lat w małej knajpce,później dyskusje prawie do rana ,a na końcu wychodząc z koleżanką z knajpy pomyliłyśmy auta"maluchy".Oba takie same.Różnił je tylko lewarek i paczka Malboro.
OdpowiedzUsuńKluczyki pasowały.
Jak się zorientowałyśmy ,że to nie mój Maluch,w te pędy do drugiego.
Mina panów siedzących na ławce pod knajpą bezcenna :P
ale to były daaawne czasy :D
hihi no to panowie na ławeczce na pewno byli bardzo zdziwieni :) Ale nie ma to jak podróż nie swoim maluszkiem :)
Usuńbanerek dodany na blogu http://drartysta.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńi obserwuje :)
Długo grzebałam po zakamarkach pamięci próbując przypomnieć sobie własną 18stkę, ale w końcu znalazłam zapis tamtego dnia. Oczywiście wymyśliłam coś poza standardem mojej rzeczywistości - zorganizowałam wycieczkę klasową (fachowo nazywało się to obóz naukowy) zupełnie przypadkowo obejmujący dzień moich urodzin. Nauczyciele z niedowierzaniem patrzyli na moje zaangażowanie, bo nie należałam do szkolnych aktywistów, ale zaskoczyłam wszystkich dopinając przygotowania na ostatni guzik. Wybór padł na ośrodek wówczas jeszcze należący do Kolei - w Zembrzycach. I tak się złożyło, że w tym samym czasie inne krakowskie liceum też zorganizowało swoją wycieczkę, więc na moim pozornie spontanicznym (a w rzeczywistości z premedytacją zaplanowanym) ognisku urodzinowym bawiło się ponad 70 osób. Procent alkoholu jednak był znikomy, gdyż opiekunów również wypadało zaprosić, niemniej dla mnie nie promile są wykładnią dobrej imprezy, a towarzystwo fantastycznych osób. Pozdrawiam serdecznie u progu kolejnych urodzin ;)
OdpowiedzUsuńfiolety.blogspot.com
Super rzeczy chcesz nam podarować :).
OdpowiedzUsuńChętnie się przyłączę do zabawy.
Z przyjemnością i ja spróbuję szczęścia :) 18tka??? Kiedy to był :):):) Imprezy nie robiłam, tylko torcik i szampan dla najbliższej rodziny i mojego już teraz męża :). Ale doskonale pamiętam jaką niespodziankę przygotował dla mie mój mąż :). Po skonsumowaniu torcika i wypiciu szampana poprosił moich rodziców o... możliwość uprowadzenia mnie na cały następny dzień tj sobotę (chociaż już byłam pełnoletnia i sama teoretycznie mogłam zdecydować czy chce jechać ;)). Rodzice byli wtajemniczeni w cały plan bo tylko się uśmiechnęli. Następnego dnia tak zapakowaliśmy się w naszego ukochanego maluszka i ruszyliśmy. Mimo próśb i gróźb nie chciał zdradzić dokąd jedziemy :) Okazało się że zabrał mnie na basen (od momentu kiedy na pewnym obozie dziewczyny próbowały nauczyć mnie pływać i prawie się utopiłam, panicznie bałam się głebokiej wody i nie chciałam nawet słyszeć o nauce pływanie). Tuż przed wejściem podarował mi pięknie zapakowany strój kapielowy i takie śmieszne pompowane naramienniki do nauki pływania. Nie zważając na moje protesty wykupił bilety i kazał się przebrać :) Nie pozostało nic innego jak tylko się przebrać. Potem przez pół godziny cierpliwe tłumaczył i pokazywał jak to się robi (tzn. pływa :)), aż w końcu przełamałam się i popłynęłam (co prawda z tymi naramiennikami) i tak mi się to spodobało, ze spędziliśmy na basenie razem dwie cudowne godziny :) Potem była jeszcze pizzeria, kino i powrót do niego do domu, a reszta tego dnia pozostanie naszą słodką tajemnicą... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zparaszam do siebie na słodkości:)
Z chęcią i ja się zapiszę :)A swoją 18-stkę bardzo miło wspominam, bo była z rodziną i przyjaciółmi :D
OdpowiedzUsuńkasiamic1@o2.pl
Uaa, to ja też się ustawiam w kolejce :D
OdpowiedzUsuńBannerek na ciastoo-rysuje.blogspot.com
Oczywiście obserwuję, bo blog bardzo fajny :D
A 18stki jeszcze ni emiałam, ho ho, kiedy to będzie :o
zapisuję się super nagroda
OdpowiedzUsuńayena20@poczta.onet.pl
Od jakiegoś czasu marzy mi się coś z filcu :) zapisuję się oczywiście
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam: http://www.jocart-pracownia.blogspot.com/
Czemu nie sprawić sobie trochę przyjemności :P
OdpowiedzUsuńJa się chętnie zapiszę :)
Pozdrawiam serdecznie
http://roznosci-vivien.blogspot.com/
Zgłaszam się. Udostępniłam post konkursowy na FB
OdpowiedzUsuńmyszka1212@onet.eu
z przyjemnością się zapisuję do kolejki:)
OdpowiedzUsuńmoże mi się poszczęści:)
Z chęcią wezmę udział, uwielbiam taką biżuterię.:D
OdpowiedzUsuńannaszuba@op.pl
Obserwuję: 92ana
banerek: czytamysobie.blogspot.com
Pozdrawiam :)
zgłaszam sie kasia.aparatka@gmail.com :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńz miłą chęcią sie zgłaszam ! I zaprasza do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://pomysly-na-minute.blogspot.com/
18-nastech urodzin jeszcze nie miałam ale bede miała za 5 lat :)
Z przyjemnością biorę udział w zabawie i ustawiam się w kolejce po wspaniałe nagrody:) Z okazji urodzin życzę Ci cudownego wejścia w dorosłość oraz spełnienia Twoich najskrytszych marzeń:) Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńhttp://fantazyjneupominki.blogspot.com/
Dziękuję bardzo za życzenia :) Mam nadzieję, że się spełnią :)
UsuńNo i czas zakończyć zabawę... Postaram się jak najszybciej wylosować szczęśliwców :)
OdpowiedzUsuń