Wszystkie zdjęcia znajdujące się na moim blogu są moją własnością. Proszę o nie rozpowszechnianie ich bez mojej zgody.

niedziela, 14 kwietnia 2013

Kici, kici...

Dzisiaj dorwałam kota cioci i trochę go pomęczyłam, jednak to męczenie nie było takie łatwe bo mi troszkę uciekał.
A oto efekty :) :











UWIELBIAM...<3


6 komentarzy:

  1. Widze,że kot ujarzmiony i aparat też :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj, zostałam nominowana, wyróżniona, czy jakoś tak. Trochę z tym zabawy, ale od czasu do czasu pobawić się można, więc zapraszam Cię do mnie po tzw. "Wyróżnienie".

    Pozdrawiam

    PS

    Jak to jest, że zwierzęta lepiej czują aparat, niż ludzie? Fotogeniczność wrodzona?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że koty nie przejmują się tym, że źle wyjdą na zdjęciach a ludzie z reguły tak mają hihi :)

      Usuń